Poniższy artykuł pochodzi z 69-tego numeru Nexusa. 

Jego wydawca (Agencja Nolpress) ma stronę internetową zamieszczoną pod adresemhttp://www.nexus.media.pl/

Ich adres e-mail to Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Telefon do nich to 85 653 55 11

  

W czasie swojej prezydentury John F. Kennedy próbował przejąć kontrolę nad tajnymi informacjami na temat UFO i wojny psychologicznej, ale jego wysiłki skutecznie udaremniły CIA i supertajna grupa MJ-12.

 

Śmiertelne starcie Kennedy'ego z MJ-12 i CIA w sprawie informacji na temat UFO

 

W próbach prezydenta Stanów Zjednoczonych Johna F, Kennedy'ego mających na celu uzyskanie dostępu do informacji na temat UFO i pozaziemskiej techniki można wyróżnić dwie fazy, z których pierwsza to seria działań wykonawczych podjętych przez niego na początku jego prezydentury.

 

19 lutego 1961 roku Kennedy wydał dekret prezydencki podporządkowujący wojnę psychologiczną prowadzoną w ramach zimnej wojny swojemu doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego. Następnie 28 czerwca wydał szereg prezydenckich poleceń służbowych wprowadzających nadzór prezydenta nad tajnymi operacjami CIA poprzez szefa połączonych sztabów. te posunięcia były zbieżne z jego dążeniem do uzyskania dostępu do działań objętych klauzulą najwyższej tajności dotyczących UFO i pozaziemskich form życia prowadzonych w ramach Projektu Badań Specjalnych MJ-12. Jego działania wywołały ostry konflikt z ustępującym dyrektorem CIA, Aleenem Dullesem, który sprzeciwiał się udostępnieniu mu tych informacji.

 

Druga faza zaczęła się 20 września 1963 roku, kiedy Kennedy przyjął ryzykowną strategię polityczną polegającą na włączeniu NASA do współpracy z ZSRR przy wspólnych misjach kosmicznych i księżycowych. Mało kto wie, że doprowadziło to do kulminacji konfrontacji z CIA i tymi, którzy kontrolowali Projekt Badań Specjalnych MJ-12, w sprawie ujawnienia tajnych informacji na temat UFO.

 

Celem tego artykułu jest przegląd zeznań, dokumentów i wydarzeń związanych z zainteresowaniem Kennedy'ego zjawiskiem UFO i pozaziemskimi formami życia, które zakończyło się śmiertelną zakulisową konfrontacją z CIA i MJ-12 w ostatnim miesiącu jego życia. Dokumenty ukazujące polityczne wydarzenia poprzedzające jego zabójstwo dowodzą, że do zamachu na jego życie doszło przy wsparciu ważnych oficjeli z CIA i MJ-12.

 

 

 

 

 

 

Dążenia Kennedy'ego do uzyskania dostępu do działań MJ-12

 

Istnienie ściśle tajnego przedsięwzięcia odpowiedzialnego za pozaziemskie życie i technologię potwierdzają trzy oficjalne dokumenty rządowe.

 

Pierwszy z nich to dokument znaleziony w roku 1985 w Państwowym Archiwum Stanów Zjednoczonych, który mówi otwarcie o "Projekcie Badań Specjalnych MJ-12". Znaleziono go pomiędzy odtajnionymi dokumentami Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych i uznano za część oficjalnych akt będących własnością Archiwum Państwowego. Jest to pismo służbowe z 14 lipca 1954 roku wysłane przez Roberta Cutlera, doradcę prezydenta Eisenhowera do spraw bezpieczeństwa narodowego, do szefa sztabu Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, generała Nathana Twininga, polecające zorganizowanie spotkania w celu przedyskutowania spraw dotyczących Projektu Badań Specjalnych MJ-12. Pismo Cutler-Twining jest jednym z najbardziej autorytatywnych źródeł potwierdzających istnienie Projektu Badań Specjalnych MJ-12.

 

Drugi dokument rządowy odnoszący się do ściśle tajnej grupy kontrolującej informacje na temat UFO to ściśle tajne pismo z 21 listopada 1950 roku od Wilberta Smitha, ówczesnego starszego inżyniera techniki radiowej w Kanadyjskim Ministerstwie Transportu. W swoim piśmie Smith zwraca się do Kontrolera Telekomunikacji w sprawie technologii latających spodków, która jest badana w USA w tajemnicy przez ściśle tajny zespół:

 

a. Ta sprawa jest traktowana przez rząd Stanów Zjednoczonych jako najtajniejsza i jest stawiana nawet wyżej od bomby wodorowej.

 

b. Latające spodki istnieją.

 

c. Sposób ich działania jest nieznany; nad tym zagadnieniem pracuje niewielki zespół kierowany przez dra Vannevara Busha.

 

d. Władze Stanów Zjednoczonych przywiązują do całej sprawy ogromne znaczenie.

 

Pismo Smitha potwierdza, że w roku 1950 mała grupa kierowana przez dra Vannevara Busha badała technologie związane z UFO. Dr Bush kierował w latach 1941-1947 Biurem Badań Naukowych i Rozwoju (Office of Scientific Research and Development) oraz Radą ds. Badań i Rozwoju (Research nad Development Board; w skrócie RDB) połączonych służb wojskowych.

 

Kiedy Smith pisał swoje pismo dr Bush był członkiem komitetu nadzorującego RDB i głównym doradcą ds. naukowych prezydenta Trumana. Jak pokazuje inny dokument - pismo Trumana, o którym będzie w dalszej części - rola Busha jest znacząca.

 

trzeci dokument obejmuje trzy pisma z Połączonego Kolegium Szefów Sztabów zatytułowane "Połączony plan logistyczny dla MAJESTIC". te odtajnione w roku 1976 pisma mówią:

 

Przygotowywane są obecnie następujące plany wsparcia MAJESTIC:

 

a. Plan wojny psychologicznej.

 

b. Plan wojny niekonwencjonalnej.

 

c. Plany tuszowania i dezinformacji.

 

d. Rządowy plan spraw cywilnych/wojskowych.

 

e. Plan dowodzenia.

 

f. Plan logistyki.

 

g. Przewodnik transportu włączony do planu logistyki.

 

h. Plan map.

 

i. Plan łączności.

 

 

 

 

 

Te pisma są istotne dlatego, że pokazują, iż w roku 1952 projekt MAJESTIC był w trakcie realizacji i cieszył się szerokim wsparciem w postaci wojny psychologicznej, tajnych operacji wojskowych, rządowych działań cywilnych i wojskowych, logistyki, łączności etc., czego należało oczekiwać po czymś, co dotyczyło UFO i pozaziemskiego życia. Pismo Połączonego Kolegium Szefów Sztabów potwierdza pismo Cutler-Twining z roku 1954 dotyczące projektu Majestic-12 oraz wzmiankę Smitha z roku 1950 o grupie kierowanej przez dra Vannevara Busha.

 

Te trzy oficjalne dokumenty potwierdzają szereg innych, które przeciekły do opinii publicznej i wspominają o grupie kontrolującej sprawy związane z UFO opatrzonej kryptonimem MJ-12, MAJESTIC i innymi wariantami tych nazw.

 

Jeden z dokumentów z przecieku to rzekome ściśle tajne pismo prezydenta Trumana do sekretarza obrony Roberta Forrestala z 23 września 1947 roku. Nawiązując do wcześniejszych rozmów o poufnych sprawach (UFO i pozaziemskie życie), prezydent Truman napisał w nim: "Od tej chwili do tej sprawy należy odnosić się wyłącznie jako do Operacji Majestic Dwanaście", i dalej: "...jakiekolwiek przyszłe rozważania związane z zarządzaniem tą sprawą powinny należeć wyłącznie do biura prezydenta po odpowiednim przedyskutowaniu tego z panem, drem Bushem i dyrektorem CIA".

 

To pismo Trumana jest określane jako "Specjalny tajny dekret prezydencki nr 092447" i było dołączone do innego dokumentu z przecieku opatrzonego nazwą "Dokument wtajemniczenia Eisenhowera".

 

Ten rzekomo dotyczący wtajemniczenia prezydenta elekta Eisenhowera dokument z 18 listopada 1952 roku opisuje genezę operacji Majestic-12 i wymienia 12 członków tej grupy. Ten dokument został szczegółowo zbadany i pewni prominentni badacze zjawiska UFO orzekli, że jest on historycznie spójny z ówczesnymi wydarzeniami, dokumentami i osobami.

 

Pisma Cutler-Twining, Smitha, Połączonego Kolegium Szefów Sztabów, Trumana oraz dokument wtajemniczenia Eisenhowera dowodzą ponad wszelką wątpliwość istnienia ściśle tajnej naukowej grupy wojskowej nazywanej w swoim czasie Majestic-12 lub coś w tym rodzaju odpowiedzialnej za sprawy dotyczące pozaziemskiego życia i technologii.

 

Dokumenty te ujawniają, że grupa MJ-12 działała potajemnie, że Pentagon udzielał jej ogromnego wsparcia logistycznego, że była ściśle związana z tajnymi operacjami CIA i że udało się jej uniknąć bezpośredniego prezydenckiego nadzoru.

 

 

 

 

 

Próby przejęcia kontroli nad MJ-12 przez Kennedy'ego

 

Kiedy prezydent Kennedy objął w roku 1961 swój urząd, zdał sobie sprawę  z istnienia grupy MJ-12 i jej związku z informacjami na temat UFO i pozaziemskiego życia. Uznał, że musi dowiedzieć się czegoś więcej o jej tajnej działalności i zrewidować zasady prezydenckiego nadzoru nad nią.

 

28 czerwca 1961 roku napisał do Allena Dullesa, Dyrektora Centralnego Wywiadu (Director of Central Intelligence):

 

Notatka służbowa w sprawie bezpieczeństwa państwa

 

Do: Dyrektor Centralnej Agencji Wywiadowczej

 

Dotyczy: Przegląd operacji wywiadowczych MJ-12 i tego, w jaki sposób łączą się one z planami wojny psychologicznej prowadzonej w ramach zimnej wojny.

 

Proszę o krótkie sprawozdanie najszybciej jak to możliwe.

 

To uzyskane z przecieku pismo w sprawie niebezpieczeństwa państwa (National Security Memorandum; w skrócie NSM) dowodzi, że w czerwcu 1961 roku Kennedy chciał poznać działalność MJ-12 i jej związek z prowadzoną wojną psychologiczną. Mimo iż CIA nie potwierdziła autentyczności tego ściśle tajnego czerwcowego pisma, jego prawdziwość potwierdzają inne dokumenty z tego okresu.

 

Na początku sprawowania swojego urzędu prezydent Kennedy dał do zrozumienia, że chce dokonać restrukturyzacji Rady Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Council; w skrócie NSC) oraz podporządkować władzy wykonawczej całość wywiadu i działań wojny psychologicznej.

 

18 lutego 1961 roku prezydent Kennedy wydał prezydencki dekret wykonawczy nr 10920, który rozwiązał Radę Koordynacji Operacji. Rada była głównym międzyagencyjnym ciałem odpowiedzialnym za psychologiczne działania prowadzone w ramach zimnej wojny. Jej zadania przekazano doradcy Keneedy'ego do spraw bezpieczeństwa narodowego McGeorge'owi Bundy'emu i Departamentowi Stanu.

 

Dekret wykonawczy nr 10920 prezydenta Kennedy'ego dowodzi, że chciał on uzyskać kontrolę nad całą działalnością wywiadowczą związaną z wojną psychologiczną. Rozwiązanie Rady Koordynacji Operacji dowodzi, że był on gotów rozwiązać dowolną jednostkę organizacyjną rządu, aby objąć jej operacje wojny psychologicznej bezpośrednią kontrolą swojego zespołu do spraw bezpieczeństwa narodowego.

 

Dekret wykonawczy nr 10920 uzasadnia jego późniejsze pismo z 28 czerwca 1961 roku dotyczące bezpieczeństwa narodowego i działalności MJ-12, która związana była, jak się dowiedział z prowadzeniem wojny psychologicznej. Autentyczność pisma z 28 czerwca 1961 roku potwierdza odtajniony zestaw trzech pism w sprawie działań na rzecz bezpieczeństwa narodowego (National Security Action Memorandum; w skrócie NSAM) skierowanych tego samego dnia do Połączonego Kolegium Szefów Sztabów oraz Allena Dullesa.

 

NSAM-y 55-57 podporządkowują operacje zimnej wojny wyłącznej kontroli Połączonego Kolegium Szefów Sztabów. Według pułkownika Fletchera Prouty były one głównym narzędziem Kennedy'ego służącym do przejęcia przez niego kontroli nad tajnymi operacjami CIA.

 

Te trzy NSAM-y z 28 czerwca wspierają treść NSM-u Kennedy'ego skierowanego do Dyrektora Centrali Wywiadu tego samego dnia, który dotyczył operacji zimnej wojny prowadzonych przez MJ-12.

 

Jak dalej wykażę z pomocą pochodzącego z przecieku nadpalonego dokumentu, te trzy NSAM-y wyjaśniają dlaczego MJ-12 odcięło Połączone Kolegium Szefów Sztabów do najtajniejszych informacji na temat UFO.

 

Nieco wcześniej wspomniałem o trzech ściśle tajnych pismach Połączonego Kolegium Szefów Sztabów z roku 1952 zatytułowanych "Połączony plan logistyczny dla MAJESTIC". Tym, co rzuca się  w oczy wśród różnych "planów wspierania MAJESTIC", był "plan wojny psychologicznej".

 

Widzimy tu po raz kolejny związek pomiędzy operacjami MJ-12 (MAJESTIC) i wojną psychologiczną. Stąd Kennedy miał uzasadniony powód wydania Dullesowi polecenia przedstawienia sprawozdania w sprawie operacji MJ-12, ze szczególnym uwzględnieniem wojny psychologicznej.

 

Odpowiedzią Dullesa na polecenie Kennedy'ego z 28 czerwca było podobno ściśle tajne pismo z 5 listopada 1961 roku, w którym Dulles przedstawia ogólny zarys działalności MJ-12 pod kątem działań psychologicznych i opisuje UFO jako część "sowieckiej propagandy" stworzonej w celu "szerzenia nieufności rządu".

 

W piśmie tym Dulles przyznaje również, iż jest możliwe, że "prawdziwe przypadki UFO są pozaziemskiego pochodzenia" o "nie stanowią fizycznego zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju". Najbardziej znacząca jest jednak jego następująca uwaga:

 

Ze względów bezpieczeństwa nie mogę ujawnić istotnych danych o niektórych bardziej poufnych aspektach działalności MJ-12...

 

Jeśli pismo Dullesa jest prawdziwe, to podaje prezydentowi Kennedy'emu jedynie minimum informacji o działalności MJ-12, jakich zażądał 28 czerwca 1961 roku.

 

 

 

 

 

Dulles i nadpalone pismo na temat MJ-12

 

Uzyskane z przecieku pismo służbowe z 28 czerwca 1961 roku, dekret prezydencki 10920, NSAM-y 55-57 oraz pismo Dullesa z 5 listopada 1961 roku dowodzą, że doszło do zmagań o prezydencką kontrolę nad programami wojny psychologicznej i tajnymi operacjami MJ-12.

 

Dulles był do 29 listopada 1961 roku, kiedy ustąpił ze stanowiska dyrektora CIA, centralną postacią walki z Kennedy'ym o władzę nad działalnością MJ-12 i kontrolę nad tajnymi danymi na temat UFO. Ich walka znajduje odzwierciedlenie w uzyskanej z przecieku nadpalonej kopii pisma uratowanej podobno od ognia, w którym spłonęła reszta akt byłego szefa kontrwywiadu CIA, Jamesa Jesusa Angletona, po jego śmierci 12 maja 1987 roku.

 

Były kolega Angletona kontrwywiadu, który utrzymuje, że był obecny przy paleniu tych akt, ujawnił ją 23 czerwca 1999 roku. Według badaczy działalności MJ-12, dra Roberta M. Wooda i Ryana S. Wooda, ten nadpalony dokument...

 

...jest oryginalną kopią maszynopisu z wodnym znakiem orła charakterystycznym dla dokumentów rządowych, ale laboratoriom sądowym nie udało się go jak dotąd zidentyfikować... Mimo braku daty treść dokumentu sugeruje, że chodzi o wrzesień i rok z początku lat 1960., jednak ta sprawa jest jeszcze badana.

 

Nadpalony dokument pochodzi z okresu rządów Kennedy'ego i posiada cechy charakterystyczne dla dokumentów rządowych. Jeśli to, co zawiera, jest prawdą, stanowi on namacalny dowód na wojnę pomiędzy Kennedym i MJ-12 o dostęp do informacji na temat UFO.

 

Ten zakwalifikowany do kategorii ściśle tajnych dokumentów ze znakiem dostępu MJ-12 jest zbiorem dyrektyw dyrektora CIA, który sprawiał jednocześnie funkcję kierownika Projektu Badań Specjalnych MJ-12, dla sześciu innych członków Projektu. Na okładce czytamy:

 

Jak już pewnie wiecie, LANCER [pseudonim Kennedy'ego używany w tajnych służbach] prowadzi dochodzenie dotyczące naszej działalności, na co nie możemy pozwolić. Proszę o waszą opinię w tej sprawie nie później niż w październiku. Wasze działanie w tej sprawie jest kluczowe dla dalszego trwania grupy.

 

Ten dokument wyraźnie mówi, że wysiłki Kennedy'ego zmierzające do uzyskania dostępu do informacji na temat UFO wkrótce po objęciu przez niego 20 stycznia 1961 roku urzędu prezydenta stanowiły zagrożenie dla istnienia Projektu/Grupy Badań Specjalnych MJ-12.

 

Chociaż nadpalony dokument nie posiada daty wystawienia, stanowisko autora o polityczny kontekst dowodzą, że został on napisany wkrótce po tym, jak Kennedy wydał pismo w sprawie bezpieczeństwa państwa, w którym zażądał przeglądu "operacji wywiadowczych MJ-12 i tego, w jaki sposób łączą się one z planami wojny psychologicznej prowadzonymi w ramach zimnej wojny". Nadpalony dokument przyznaje, że "w świetle zaistniałej sytuacji stało się konieczne rozważenie zdublowania pól działalności", Wygląda na to, że odnosi się to do sprawozdania, którego zażądano od Dullesa 28 czerwca.

 

Nadpalony dokument wydaje się być projektem serii dyrektyw MJ-12 wydanych przez Allena Dullesa, który wiedział, że jego czas jako dyrektora wywiadu dobiega końca wskutek fiaska operacji w Zatoce Świń z kwietnia 1961 roku. Zwrócił się do pozostałych sześciu członków MJ-12 wymienionych w nadpalonym dokumencie o udzielenie odpowiedzi w nadpalonym dokumencie o udzielenie odpowiedzi do października, czyli na miesiąc przed terminem odejścia ze stanowiska dyrektora wywiadu w dniu 29 listopada 2961 roku. Nadpalony dokument zawiera szereg dyrektyw dotyczących kontrolowania informacji na temat UFO i niedzielenia się nimi z "szefem wykonawczym [prezydentem Kennedym], z personelem Rady Bezpieczeństwa Narodowego, szefami departamentów, Połączonym Kolegium Szefów Sztabów oraz przedstawicielami zagranicy". Te tajne dyrektywy Dullesa pozbawiły zespół Kennedy'ego do spraw bezpieczeństwa narodowego dostępu do najważniejszych informacji na temat UFO będących w posiadaniu CIA i MJ-12.

 

Mimo iż w dokumentach z przecieku nie znaleziono odpowiedzi pozostałych członków MJ-12, pismo Dullesa do Kennedy'ego z 5 listopada wskazuje, że jego tajny projekt dyrektyw dla MJ-12 spotkał się z aprobatą.

 

 

 

 

 

Pismo Dullesa daje wyraźnie do zrozumienia, że MJ-12 postanowiła nie współpracować z Kennedym i dlatego jego dążenie do podporządkowania doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego działań MJ-12 związanych z wojny psychologiczną spaliło na panewce.

 

Po tym jak Dulles i MJ-12 udaremnili pod koniec roku 1961 wysiłki Kennedy'ego zmierzające do uzyskania dostępu do tajnych informacji na temat UFO, niecałe dwa lata później Kennedy wkroczył na drogę, która odnowiła jego konflikt z MJ-12, doprowadzając do tragicznych następstw.

 

Łączenie przez Kennedy'ego wspólnych misji kosmicznych USA i ZSRR z tajnymi informacjami na temat UFO

 

We wrześniu 1963 roku prezydent Kennedy wystąpił z przełomową inicjatywą połączenia wysiłków ZSRR i USA w ramach wypraw kosmicznych i księżycowych. W tle tej publicznie ogłoszonej inicjatywy o ogromnych skutkach dla zimnej wojny leżała próba uwolnienia tajnych informacji o UFO. Uzyskane z przecieku dokumenty mówią, że Kennedy polecił CIA uwolnienie tajnych informacji o UFO w charakterze wkładu do wspólnego ze Związkiem Radzieckim przedsięwzięcia kosmicznego. Gdyby Kennedy'emu udało się do tego doprowadzić, doszłoby do wspólnej wyprawy kosmicznej na Księżyc i publicznego ujawnienia informacji na temat UFO, zarówno w USA, jak i w ZSRR. W wygłoszonym 20 września 1963 roku szokującym przemówieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Kennedy powiedział:

 

W końcu, w zakresie, w którym Stany Zjednoczone i Związek Radziecki mają szczególne możliwości - w zakresie kosmicznym - jest miejsce na nową współpracę, na dalsze połączone wysiłki w sprawie kontroli i eksploracji przestrzeni kosmicznej. Do tych możliwości dołączam wspólną wyprawę na Księżyc.

 

Tak więc Kennedy proponował Sowietom zakończenie wyścigu w kosmos i rozpoczęcie wspólnych wypraw. W celu realizacji swojego zobowiązania w sprawie wspólnych wypraw w kosmos wystosował 12 listopada 1963 roku pismo w sprawie działań na rzecz bezpieczeństwa narodowego (National Security Action Memorandum; w skrócie NSAM) opatrzone numerem 271. To poufne pismo zatytułowane "Współpraca z ZSRR w sprawie zagadnień dotyczących przestrzeni kosmicznej" zostało skierowane do "Administratora [Jamesa Webba] Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej [NASA]". W jego kluczowym ustępie czytamy:

 

Chciałbym, żeby pan osobiście przejął inicjatywę i główną odpowiedzialność w imieniu rządu za rozwój programu konkretnej współpracy ze Związkiem Radzieckim w zakresie spraw dotyczących przestrzeni kosmicznej, łącznie z opracowaniem określonych propozycji technicznych.

 

W piśmie tym (NSAM-ie nr 271) czytamy dalej, że ta inicjatywa jest rozwinięciem "propozycji [Kennedy'ego] z 20 września dotyczącej szerszej współpracy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Związkiem Radzieckim w sprawach dotyczących przestrzeni kosmicznej, włącznie ze współpracą w ramach programów lądowania na Księżycu".

 

W uzupełnieniu tego poufnego pisma Kennedy wystosował tego samego dnia (12 listopada 1963 roku) ściśle tajne pismo do dyrektora Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). W nagłówku dotyczącym tematu pisma czytamy: "klasyfikacyjny przegląd wszystkich akt wywiadu dotyczących UFO mających wpływ na bezpieczeństwo państwa". I dalej Kennedy pisze:

 

...polecam Jamesowi Webbowi opracowanie programu wspólnej ze Związkiem Radzieckim eksploracji przestrzeni kosmicznej i wypraw na Księżyc. Byłoby wielce pomocne, gdyby dokonał pan przeglądu przypadków [UFO] wysokiego zagrożenia, mając na względzie identyfikację tych rzeczywistych w przeciwieństwie do tajnych źródeł CIA i USAF...

 

Chciałbym, aby zaaranżował pan program podzielenia się z NASA tymi danymi, których kryterium wyboru jest czynnik Nieznane [UFO], po ich wyselekcjonowaniu, co pomoże dyrektorom misji NASA w wypełnianiu ich obowiązków obronnych.

 

Tymczasowy raport z przeglądu tych danych chciałbym otrzymać nie później niż 1 lutego 1964 roku.

 

Należy zauważyć, że to ściśle tajne pismo Kennedy'ego do dyrektora CIA, odnosi się do NSAM-u nr 271 skierowanego tego samego dnia do Webba. Chociaż to pochodzące z przecieku ściśle tajne pismo skierowane do CIA nigdy nie zostało oficjalnie potwierdzone (jego autentyczność określono na poziomie od średniego do wysokiego), to jednak nie ma wątpliwości co do prawdziwości NSAM-u nr 271, który wyraźnie dowodzi, że Kennedy zdecydował się na współpracę z ZSRR w "sprawach dotyczących przestrzeni kosmicznej". Jeśli Kennedy obawiał się przyszłego konfliktu ze Związkiem Radzieckim i/lub z pozaziemskimi formami życia, to podzielenie się tajnymi aktami dotyczącymi UFO stanowiło zrozumiałe posunięcie w celu wprowadzenia w tym NSAM-ie działań.

 

NSAM nr 271 i towarzyszące mu ściśle tajne pismo skierowane 12 listopada 1963 roku do dyrektora CIA są dowodami na tom że Kennedy ściśle łączył współpracę z ZSSR "w sprawach dotyczących przestrzeni kosmicznej" z ujawnieniem tajnych informacji na temat UFO. Z nieznanych powodów Kennedy był przekonany, że CIA jest czołową agencją mogącą umożliwić ujawnienie akt dotyczących UFO. To sugeruje, że lotnictwo wojskowe USA (USAF) oraz inne służby wojskowe potajemnie żądały ujawnienia najważniejszych informacji o UFO, które CIA uzyskała za pośrednictwem systemu CIRVIS (Communication Instructions For Reporting Vital Intelligence Sightings - Instrukcja w sprawie przekazywania istotnych informacji wywiadowczych).

 

Tak więc Kennedy stanął do bezpośredniej konfrontacji z CIA w zakresie kontroli nad tajnymi informacjami dotyczącymi UFO, dążąc do jej przejęcia.

 

 

 

 

 

Rozmowa Kennedy'ego z Chruszczowem przez gorącą linię

 

Kolejny uzyskany z przecieku dokument pokazuje zakres współpracy ze Związkiem Radzieckim w sprawie odtajnienia informacji o UFO, na który Kennedy był przygotowany. Chodziło o uniknięcie ryzyka pomyłkowego starcia militarnego wywołanego przez UFO. Ten dokument to rzekomo ściśle tajny zapis przechwyconej przez Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Agency; w skrócie NSA) rozmowy prezydenta Kennedy'ego z radzieckim premierem Nikitą Chruszczowem przeprowadzonej 12 listopada 1963 roku przez "gorącą linię", podczas której omówili oni znaczenie działań odpowiednich grup opracowujących sprawy związane z UFO w celu uniknięcia ryzyka przyszłego konfliktu. Kennedy oświadczył wówczas Chruszczowowi:

 

Wystąpiłem z inicjatywą, aby nasza agencja NASA wymieniła się informacjami z waszą Akademią Nauk, co, mam nadzieję, pozwoli znaleźć jakieś rozwiązanie.

 

Kennedy odnosił się tu do wydanego tego samego dnia, 12 listopada 1963 roku, NSAM-u nr 271. Powiedział Chruszczowowi:

 

Poleciłem również, aby nasza agencja CIA dostarczyła mi pełną listę fantomowych aspektów i tajnych programów, na podstawie których będę mógł lepiej ocenić sytuację [w odniesieniu do UFO].

 

Chociaż ten zapis przechwyconej przez NSA rozmowy nie został jednoznacznie potwierdzony jako prawdziwy (jego autentyczność określono na poziomie od średniego do wysokiego), współgra on z NSAM-em nr 271 z 12 listopada.

 

Dodatkowe poszlaki potwierdzające prawdziwość zapisu tej rozmowy znaleźć można w szeregu wywiadów przeprowadzonych w roku 1997 z najstarszym synem Chruszczowa, Siergiejem. Dr Siergiej Chruszczow (obecnie mieszkaniec Stanów Zjednoczonych i profesor na uniwersytecie w Bostonie - przyp. tłum.) powiedział, że po pierwszym odrzuceniu propozycji Kennedy'ego z 20 września 1963 roku dotyczącej współpracy w zakresie wypraw w kosmos i na Księżyc jego ojciec kilka tygodni później, po jej "ponownym przemyśleniu", przystał na ofertę Kennedy'ego.

 

NSAM nr 271 potwierdza, że Chruszczow zaakceptował ofertę Kennedy'ego. Rozmowa przez gorącą linię dowodzi, że Kennedy i Chruszczow osiągnęli porozumienie w szerokim zakresie tematów dotyczących dzielenia się informacjami na temat UFO i wspólnej eksploracji przestrzeni kosmicznej. Datowanie rozmowy jest spójne z ugodą osiągniętą przez Kennedy'ego i Chruszczowa. To sprawia, że zapis rejestrowanej przez NSA rozmowy przez gorącą linię staje się wiarygodny.

 

 

 

Projekt dyrektywy zabójstwa autorstwa CIA/MJ-12

 

Tak więc 12 listopada 1963 roku prezydent John Kennedy osiągnął szeroko zakrojone porozumienie z sowieckim premierem Nikitą Chruszczowem w sprawie połączonych misji kosmicznych i dzielenia się tajnymi informacjami na temat UFO. Wymagało to poinstruowania przez obu przywódców odpowiednich zespołów zajmujących się UFO, by wymieniły się posiadanymi zasobami informacji. Jak już wspominaliśmy, Kennedy dokonał tego za pomocą ściśle tajnego pisma skierowanego do dyrektora CIA, które nakazywało podzielenie się danymi o UFO z NASA i ZSRR. Jego pismo z 12 listopada doręczono Jamesowi Jesusowi Angletonowi.

 

Będący szefem kontrwywiadu CIA Angleton kontrolował dostęp do najtajniejszych danych o UFO będących w posiadaniu USA i pozostawał w bezpośrednim kontakcie z MJ-12, roboczą grupą zajmującą się UFO w ramach Projektu Badań Specjalnych MJ-12 (MJ-12 Special Studies Project). W odpowiedzi na żądanie Kennedy'ego Angleton posłużył się ściśle tajnym zestawem dyrektyw MJ-12. Jedna z nich, ujawniona w uzyskanym w wyniku przecieku, częściowo nadpalonym ściśle tajnym dokumencie MJ-12 datowanym przez ekspertów sądowych na początek lat 1960., to enigmatyczna dyrektywa zabójstwa, która mówi, że jeżeli jakiś wysoko postawiony przedstawiciel Stanów Zjednoczonych nie zechce współpracować z MJ-12, to należy dokonać jego politycznego zabójstwa. Jeśli ten dokument jest prawdziwy, to stanowi jaskrawy dowód na to, że ówczesny dyrektor CIA, Allen Dules, był zaangażowany w opracowanie i zatwierdzenie wspólnie z pozostałymi członkami MJ-12 sekretnej "dyrektywy zabójstwa". Dyrektywa ta została później wdrożona przez Angletona w reakcji na polecenie prezydenta Kennedy'ego z 12 listopada 1963 roku nakazujące CIA ujawnienie tajnych informacji na temat UFO.

 

O tym nadpalonym dokumencie i jego datowaniu na okres ostatnich miesięcy kadencji Allena Dullesa jako dyrektora CIA była mowa już wcześniej. Był on odpowiedzią Dullesa i pozostałych członków MJ-12 na początkową próbę Kennedy'ego z 28 czerwca 1961 roku zmuszenia Dullesa do poinformowania go o wywiadowczych operacjach grupy MJ-12 i sprawach związanych z UFO. Mimo iż Kennedy nie wspomina w swoim piśmie z 28 czerwca o UFO, jego znajomość tego tematu wyraźnie przebija z jego żądania przeglądu operacji MJ-12, co wynika z listopadowej odpowiedzi Dullesa, w której wymienia on UFO. To oznacza, że Kennedy dobrze wiedział o związku MJ-12 z UFO.

 

W reakcji na pismo (NSM) z 28 czerwca 1961 roku Dulles opracował tuż przed odejściem na emeryturę w listopadzie 1961 roku projekt nieznanych Kennedy'emu dyrektyw. Jak już wcześniej wspomniałem, Dulles skierował je do pozostałych sześciu członków MJ-12, prosząc ich o opinię i akceptację. Zawierają one wyraźne instrukcje mówiące, że żaden prezydent Stanów Zjednoczonych oraz personel jego resortu bezpieczeństwa nie będą pod żadnym pozorem informowani ani dopuszczani do tajnych informacji o UFO. Najbardziej obciążającą, zaproponowaną przez Dullesa i zaakceptowaną przez pozostałych sześciu członków MJ-12, jest tajna dyrektywa zabójstwa, która mówi:

 

PROJEKT

 

Dyrektywa dotycząca Projektu ŚRODOWISKO

 

Kiedy nastaną warunki nie sprzyjające wzrostowi w naszym środowisku i nie będzie można juz dalej wpływać na Waszyngton, pogoda stanie się nieprzewidywalna... powinna być mokra.

 

Dr Robert Wood, który jest czołowym specjalistą od analizy dokumentów MJ-12, stosując metody wykorzystywane w ekspertyzach sądowych, doszedł do wniosku, że nadpalony dokument jest dyrektywą zabójstwa. W wywiadzie na jego temat podkreślił, że zaszyfrowane wyrażenie "powinna być ona mokra" wywodzi się z dziewiętnastowiecznej Rosji, gdzie wyrażenie "mokra robota" lub "mokra sprawa" oznaczało kogoś, kto został zabity i jest zlany krwią. Według Wooda słowo mokry zostało później przyjęta przez radzieckie KGB i inne agencje wywiadowcze. Termin "powinna ona być mokra" jest więc kodowym rozkazem zabicia kogoś.

 

Opracowując projekt tej enigmatycznej dyrektywy, Allen Dulles szukał aprobaty u sześciu swoich kolegów z MJ-12 dla zabójstwa każdego wybieralnego lub wyznaczanego dostojnika w Waszyngtonie, którego polityka była "niesprzyjająca wzrostowi". Ta enigmatyczna dyrektywa stanowi zezwolenie "w ciemno" na zabójstwa każdego prezydenta USA,  na którego "nie będzie można już dalej wpływać", tak by realizował politykę MJ-12.

 

Próby Kennedy'ego zmierzające do zakończenia zimnej wojny, współpracy ze Związkiem Radzieckim w zakresie misji kosmicznych i podzielenia się tajnymi informacjami na temat UFO doprowadziły do ostatecznej rozgrywki z MJ-12. Punktem zapalnym było porozumienie w sprawie współpracy w kosmosie zawarte przez Kennedy'ego z Chruszczowem 12 listopada 1963 roku, którego następstwem było ściśle tajne pismo Kennedy'ego polecające nowemu dyrektorowi CIA, Johnowi McCone'owi, podzielenie się danymi na temat UFO z NASA i -zgodnie z NSAM-em nr 271 - z ZSRR. To wręcz wybuchowe ściśle tajne pismo Kennedy'ego skierowane do dyrektora CIA zostało przekazane przez Willima Colby'ego, ówczesnego zastępcę szefa wydziału Dalekiego Wschodu CIA, Jamesowi Angletonowi z kontrwywiadu CIA, który był upoważniony do realizacji ściśle tajnej dyrektywy Kennedy'ego z 12 listopada.

 

Na samym dole pisma Kennedy'ego z 12 listopada 1963 roku skierowanego do dyrektora CIA tuż za miejscem na podpis widnieje odręcznie napisane zdanie: "Odpowiedź Colby'ego: Angleton ma dyrektywę MJ 11/20/63". W ten sposób Colby przyznaje, że Angleton dysponował dwa dni przed zabójstwem Kennedy'ego dyrektywami MJ- owym nadpalonym dokumentem - którymi posłużył się w odpowiedzi na pismo Kennedy'ego. Ta odręczna notatka wyraźnie wskazuje na udział Angletona w zabójstwie Kenedy'ego za sprawą tej enigmatycznej dyrektywy MJ-12.

 

Są również inne dane wskazujące na bezpośredni udział Angletona w morderstwie Kennedy'ego. Lee Harvey Oswald należał do nielicznej grupy amerykańskich obywateli, którzy zbiegli do Związku Radzieckiego w roku 1959. Chociaż CIA przyznaje, że założyło teczkę Oswalda w roku 1960, Alan Weberman, jeden z pierwszych dziennikarzy zajmujących się zabójstwem Kennedy'ego, utrzymuje, że kontrwywiad monitorował Oswalda już znacznie wcześniej. Jako dowód na to, Weberman podaje, że Angleton był z nim związany poprzez Gerry'ego Hemminga, byłego zołnieża piechoty morskiej, który znał Oswalda i został zwerbowany przez CIA.

 

Mimo kontrowersji w sprawie zwerbowania Oswalda przez Angletona i CIA przed jego wyjazdem do Związku Radzieckiego nie ma wątpliwości, że kierowany przez Angletona kontrwywiad CIA był za niego odpowiedzialny. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych w czerwcu 1962 roku Oswald i jego działalność były dokładnie monitorowanie go, ale i manipulowanie nim.

 

Najlepiej udokumentowanym źródłem wskazującym na związek CIA z zabójstwem Kennedy'ego jest śledztwo przeprowadzone przez Jima Garrisona, prokuratora rejonowego z Nowego Orleanu. Garrisin dotarł do dużej liczby danych świadczących o tym, że Lee Harvey Oswald uczestniczył w spisku kierowanym przez Claya Shawa, i ustalił, że Shaw prowadził "na arenie międzynarodowej szeroko zakrojone działania jako pracownik CIA". Mimo iż Garrisonowi nie udało się zebrać dowodów wystarczających do skazania go, w roku 1979 słuszność jego podejrzeń częściowo potwierdził Specjalny Komitet Izby Reprezentantów ds. Zabójstw, który w swoim końcowym wniosku stwierdził:

 

W oparciu o dostępne dowody komitet uważa, że prezydent John F. Kennedy został zamordowany prawdopodobnie w wyniku spisku. Komitet nie jest w stanie zidentyfikować innego zabójcy ani zasięgu spisku.

 

Zabójstwo Kennedy'ego przez zespół uderzeniowy zorganizowany przez szpiega CIA Claya Shawa wskazuje na bezpośredni udział kontrwywiadu CIA. Stwierdzenie udziału Oswalda w zabójstwie Kennedy'ego, bez względu na jego skalę, daje solidną przesłankę do wdrożenia drobiazgowego śledztwa w sprawie tej zbrodni. Ponieważ Oswald był komunistycznym uciekinierem, Angleton i CIA mogli w przekonywujący sposób głosić, że jego osoba wskazuje na bezpośredni udział ZSRR w tym zabójstwie, co pozwoliło następnie CIA z powodzeniem sugerować Komisji Warrena za pośrednictwem Dullesa, który był jej członkiem, że zbyt wnikliwe dochodzenie w tej sprawie jest zbyt niebezpieczne i grozi wojną jądrową.

 

Zabójstwo prezydenta Kennedy'ego jest bezpośrednim następstwem jego dążeń do uzyskania dostępu do kontrolowanych przez CIA tajnych informacji o UFO. Nieznane Kennedy'emu tajne dyrektywy MJ-12 wydane przez poprzedniego dyrektora CIA, Allena Dullesa, wykluczały jakąkolwiek współpracę z Kennedyym i jego personelem z jego resortu bezpieczeństwa państwa w sprawie UFO. To właśnie Dulles i sześciu innych nieznanych członków MJ-12 zatwierdzili dyrektywy znalezione w nadpalonym dokumencie, włącznie z dyrektywą nakazującą polityczne mordowanie nie współpracujących przedstawicieli administracji Kennedy'ego. Chociaż to Dulles i jego sześciu współpracowników wstępnie zatwierdzili zabójstwo Kennedy'ego, to jednak ostateczny rozkaz w tej sprawie wydał szef kontrwywiadu CIA. Aranżując to morderstwo, Angleton wprowadził go gry komunistycznego uciekiniera, aby zrzucić na niego winę i zapobiec szczegółowemu śledztwu prowadzonemu przez władze federalne lub Kongres.

 

 

 

 

 

Czy zabójstwo Kennedy'ego było ukrytym zamachem stanu przeprowadzonym przez MJ-12?

 

Historycy, którzy przypisują CIA współudział w zabójstwie prezydenta Kennedy'ego, wskazują na jej rolę w tajnych operacjach w Wietnamie jako przyczynę jej dążeń do usunięcia Kennedy'ego z urzędu. W swojej doskonale udokumentowanej książce JFK: The CIA, Vitnam and the Plot to Assassinate John F. Kennedy (JFK - CIA, Wietnam i spisek mający na celu zabicie Johna F. Kennedy'ego) pułkownik Fletcher Prouty ujawnia, że Kennedy próbował pozbawić CIA wpływu na tajne operacje, których głównym celem była eskalacja zaangażowania Stanów Zjednoczonych w Wietnamie, któremu Kennedy chciał położyć kres, i że właśnie dlatego został zamordowany.

 

Jest jednak inny, bardziej skomplikowany powód, dla którego kierownictwo CIA chciało usunięcia Kennedy'ego z urzędu - rola kontrwywiadu CIA w kontrolowaniu informacji na temat UFO i realizacja dyrektyw tajnej grupy MJ-12.

 

Śmiała próba prezydenta Kennedy'ego nawiązania współpracy pomiędzy USA i Związkiem Radzieckim w zakresie połączonych wypraw kosmicznych i księżycowych jest faktem historycznym. Tym, o czym niewiele wiemy, jest to, że ta informacja wymagała wymiany informacji o UFO w celu zapobieżenia jakimkolwiek nieporozumieniom mogącym wyniknąć z obserwacji UFO, które mogłyby stać się zarzewiem wojskowego konfliktu i zagrozić współpracy w przestrzeni kosmicznej. Strategia Kennedy'ego polegała na wykorzystaniu rosyjsko-radzieckiej współpracy w przestrzeni kosmicznej do odtajnienia informacji o UFO i udostępnienia ich NASA, co z kolei doprowadziłoby do podzielenia się nimi z ZSRR, jak przewidywał NSAM nr 271, i ostatecznie umożliwiłoby Kennedy'emu i jego personelowi z resortu bezpieczeństwa państwa dostęp do nich.

 

Dokumenty potwierdzają, że 12 listopada 1963 roku Kennedy i Chruszczow uzgodnili kolejne etapy wspólnego korzystania z informacji o UFO, i właśnie dlatego Kennedy wskazał na CIA jako główna agencję rządową Stanów Zjednoczonych, która ma realizować to zadanie. Nieznany Kennedy'emu szef kontrwywiadu CIA, Angleton, wykonał polecenia zawarte w zestawie dyrektyw, które odmawiały Kennedy'emu, jego personelowi z resortu bezpieczeństwa państwa oraz szefowi połączonych sztabów dostępu do tajnych informacji o UFO.

 

Dyrektywa zabójstwa była tajnym zamachem stanu zrealizowanym przez grupę MJ-12, która mogła poprzez kontrwywiad CIA uniemożliwić administracji prezydenta jakikolwiek dostęp do informacji o UFO, a nawet usunąć siłą niechętnych do współpracy urzędników federalnych.

 

Do dziś nie ma żadnych danych wskazujących na to, że wydane w roku 1961 przez Dullesa i pozostałych sześciu członków MJ-12 dyrektywy zostały unieważnione. Dokumenty i fakty podawane przez świadków dowodzą współudziału wysoko postawionych funkcjonariuszy CIA i innych nieznanych urzędników w zamordowaniu prezydenta Kennedy'ego.

 

Uzyskane wskutek przecieku dokumenty, ważne z punktu widzenia wysiłków Kennedy'ego mających na celu odtajnienie informacji na temat UFO, wymagają przeprowadzenia szczegółowego publicznego dochodzenia.

Dr Michael E. Salla

 

Liczba odsłon na "starej" stronie Cudu Miłości: 5117


You have no rights to post comments